Krótka wizyta na działkach letniskowych skutkowała złamanym sercem. Gdy podjechaliśmy otoczyła nas gromadka małych kotków, na oko maksymalnie 2 miesięcznych z dwoma starszymi, wyglądającymi na półroczne. Maluchy nie dawały się dotknąć, ale chętnie za nami chodziły. Jeden z nich ma bardzo zaropiałe oczka, pozostałe mrużą oczy. Wygląda na to, że bez wsparcia człowieka wkrótce dojdzie…