Kiedyś się zastanawiałam czy istnieją podwójne standardy, osobne dla kotów właścicielskich i dla zwierząt bezdomnych. Ostatnio przekonałam się, że owszem istnieją. O te bezpańskie nikt się nie upomni, nikt nie będzie ich głosem domagającym się sprawiedliwości i przyzwoitego potraktowania. Takie zwierzę nie przyjdzie z „reklamacją”. Ono skona w cierpieniach, gdzieś pod jakimś krzakiem albo w…