Jeśli spytać kota z pewnością odpowiedziałby – „piaseczek będzie idealny”. Taki drobny, jak na plaży. Wtedy kocie łapki są szczęśliwe, a kot chętnie idzie załatwiać swoje sprawy do kuwety. Świetnie sprawdza się tu drobny żwirek bentonitowy.
Mieszkając w bloku chętnie, jako właściciele decydujemy się na drewniany pellet, który można spuścić w toalecie. Nie jest on z perspektywy kota wyborem idealnym. Nigdy nie będzie idealnie zaokrąglony i może powodować dyskomfort w kontakcie z delikatnymi kocimi opuszkami. Wiele kotów go jednak akceptuje, ale jak wspomniałam wcześniej nie jest to wybór idealny. A musimy wiedzieć, że gdy kotu pasuje podłoże w kuwecie, dużo chętniej chodzi do kuwety załatwiać swoje potrzeby. Załatwia się częściej, nie trzyma moczu (trzymanie moczu to pierwszy krok do problemów w postaci nawracających zapaleń cewki moczowej i pęcherza).
Najgorszy wybór jednak to ostry, zimny i nieprzyjemnie chrzęszczący żwirek silikonowy, który pochłania zapachy i wiąże mocz. Nas właścicieli zachęca to do żadszego sprzątania kuwety, a to prowadzi do rozwoju bakterii.
Ważne! Gdy kot nie akceptuje żwirku w kuwecie potrafi korzystać z kwiatka w doniczce czy innych miejsc, które wydadzą mu się odpowiedniejsze.
Przeczytaj także: Kocie TIPY – żwirek w kuwecie, Kocie TIPY – kuweta