EDYTOWANY 6.10.2020
Jak karmić kota, aby jak najdłużej cieszył się zdrowiem? Jaką karmę wybrać spośród olbrzymiego asortymentu sklepów zoologicznych? – to pytania, jakie zadaje sobie wielu kocich opiekunów.
Nie mając wiedzy dietetycznej ciężko o weryfikację zalewającej nas fali informacji na temat różnych rodzajów karm. Często kuszą nas reklamy, pokazujące zdrowe zwierzęta o lśniącej sierści. Czyż nie tego właśnie chcemy dla naszego zwierzaka? Czy jednak te karmy mają skład rzeczywiście wspierający zdrowie kota? Jak wybrać właściwe pożywienie? Jak karmić kota prawidłowo?

Sama nie jestem kocim dietetykiem, ale jako kociarze te pytania mi, tak jak pewnie i Wam, spędzają sen z powiek, zależy mi bowiem na zdrowiu i długim życiu mojej kociej spółki, próbuję się więc bardziej lub mniej orientować w ofercie rynkowej i szukać odpowiedzi na te pytania.
Ucieszyło mnie pojawienie się książki „Nie dla Psa (i kota) Kiełbasa”, której autorką jest Agnieszka Cholewiak – Góralczyk. Mam nadzieję, że stanie się ona pewnym drogowskazem na drodze do prawidłowego żywienia kotów.
Co już wiem?
- Kot nie powinien mieć stałego dostępu do karmy. W naturze kot polując zjada nawet do 20 bardzo małych posiłków. Ma krótki przewód pokarmowy. Lepsze więc dla niego są małe, ale częste posiłki. 3-4 dziennie to optymalny kompromis.
- Sucha karma nie jest dobrym wyborem. Owszem jest dla nas, opiekunów w pewnym sensie wygodna. Jednak karma ta odwadnia kota, posiada zbyt dużą ilość węglowodanów (nawet 35% skrobi) w stosunku do potrzeb żywieniowych kota. Dlatego właśnie bardzo często koty na suchej karmie tyją.
Taka ciekawostka: w przypadku podejrzenia cukrzycy po całkowitym odstawieniu węglowodanów często następuje poprawa wyników, a trzustka wraca do stanu fizjologicznego.
Jest to najbardziej przetworzony rodzaj pokarmu, zawierający dużo dodatków technologicznych.
Bywa przyczyną alergii i nietolerancji.
Jest konserwowana tłuszczami roślinnymi. - Im mniej przetworzona karma tym lepiej (zupełnie jak w żywieniu ludzi).
- Ilość wypijanej przez kota wody jest ważna. Jeśli spożywa karmę z dużą zawartością wody, nie będzie miał potrzeby picia. Nie oznacza to jednak, że można pozbyc się miski z wodą z domu! Natomiast warto mieć pod kontrolą, jaką ilość wody spożywa nasz podopieczny. Odwodnienie jest niebezpieczne dla organizmu.
- Kot nie czuje smaku słodkiego. Zdolność jego rozróżniania nie była mu w naturze potrzebna, jako że jest mięsożercą, a smak słodki ma pochodzenie roślinne.
- Kot nie produkuje aktywnej wit. A z beta-karotenu (nie dostarczymy mu jej więc podając marchewkę)
- Diety wegetariańskie i wegańskie są dla kota niezdrowe.
- Jeśli kot nie je dłużej niż dzień, jest to dla niego sytuacja zagrażająca życiu (kot zużywa białko m.in. do produkcji glukozy, proces glukoneogenezy zachodzi stale, dzięki czemu utrzymuje się stałe stężenie glukozy we krwi, przy braku białka stała aktywność enzymów wątrobowych doprowadza do katabolizmu).
- Prawidłowe żywienie kota oparte jest o mokry pokarm mięsny, bez węglowodanów lub z niewielkim ich udziałem.
To tylko źdźbło wiedzy, jaka zawarta została we wspomnianej książce. Szczerze zachęcam do jej lektury wszystkich chcących karmić zdrowo.
Zobacz też: