Kudełka to kotka, która pojawiła się któregoś dnia u znajomych na balkonie (mieszkają na parterze). Dostała jeść i tak już zostało, przychodziła codziennie, wylegiwała się na krzesłach w słoneczku. A któregoś dnia się okociła. Pierwszy błąd, jaki popełnili znajomi, to pokazywanie wszystkim odwiedzającym kociej rodzinki, umoszczonej w zadaszonym wiklinowym koszyku na balkonie. Mimo sugestii, nie…
Kategoria: Kocie historie

HISTORIA NITKI
Nitka trafiła do nas, gdy miała ponad rok. Była kotem urodzonym na balkonie jednego z bloków. Jej mama była kotem wolno bytującym, ale nie dzikim – przychodziła do ludzi, dawała się głaskać, a potem wprosiła się na stałe (czytaj o Kudełce i podstępnych chorobach nerek). Jej maluchy jednak były dzikie. Przychodziły do karmicieli, nie były…

HISTORIA VINCENTA
Vincent to kot, którego uczucie zjednałam sobie wystawiając mu przed blok miskę z jedzeniem. Vincent urodził się na podwórku, z wolno bytującej kotki. Szybko jednak zachorował na koci katar. Stado nie dopuszczało go do jedzenia. Miałam w domu już jednego kota i psa. Zdawałam jednak sobie sprawę, że Vincent pozostawiony samemu sobie szybko opuści ten…

HISTORIA NELI
Nela to kot, który swe najmłodsze życie spędził w ponurych piwnicach blokowiska. Zgłoszona do fundacji organizującej sterylizacje kotów w momencie, gdy była w ciąży. Miziasta piękna trikolorka trafiła do mnie zaraz po wykonanym przez fundację zabiegu. Po dwóch dniach spędzonych w ukryciu (w przygotowanej dla niej budce, zakrytej kocem – bo koty czują sie bezpiecznie…

HISTORIA KOFCI
Kofka trafiła do nas w wieku 2 miesięcy. Ona i jej rodzeństwo urodzili się zimową porą na kaszubskiej wsi, na tarasie domku letniskowego. Jego właścicielka poprzez media społecznościowe szukała maluchom domu. Szczęśliwie wszystkie znalazły domy i w grudniowe niedzielne popołudnie przywiozła nam niewielki kartonik. Po jego otworzeniu usłyszeliśmy mało zachęcające „ssssyyyyy”, a naszym oczom ukazał…