Jaśmina trafiła do nas pod koniec lipca 2024, czyli bardzo niedawno. Leczona na budżet obywatelski z koszmarnego kataru kociego. Mimo podania wielu antybiotyków, uporządkowania stanu paszczy, stan jej nosa nie chciał się poprawić. W końcu odesłano nas na tomograf i rhinoskopię (o czym przeczytacie tu). Badanie wykazało zmiany martwicowo nadżerkowe, błony śluzowe całkowicie pokryte ropą….