Malutki, piskajacy kotek biega po działce sąsiadów. Co tu robić? Pomocy! Pożyczyliśmy klatkę łapkę i pojechaliśmy. Kicia wielkości jeża, piskająca i głodna, chowała się w krzakach i w otwartym składziku między porąbanym drewnem. Na szczęście dla nas mały głodomorek szybko wpakował się do żywołapki. Tak oto niespełna 6 tygodniowa, zakatarzona Mimi trafiła do naszego domu….